Złota grupa ME nie w tym roku :-) Zarówno Wojtek jak i Michał od jutra startują w grupie srebrnej Mistrzostw Europy w klasie Laser 4.7. Po 6 wyścigach zajmują odpowiednio miejsca: Wojtek - 81, Michał - 101. Marta w grupie kobiet (66) plasuje się na pozycji 37.
W miniony weekend w Górkach Zachodnich odbył Puchar Prezydenta Miasta Gdańska w klasie Techno, była to ostatnia - trzecia eliminacja do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Uczestniczyła w niej piątka giżyckich deskarzy. Jędrzej Ciutuk, który wywalczył wśród chłopców dobrą 22 pozycję zapewnił sobie prawo startu w OOM. Dziewczynki zajęły miejsca: Martyna Niezbecka - 14, Julia Fabisiak - 15, Marysia Urban - 16, Alicja Stępkowska - 17.
Niedziela - 19.07.2015 Dzisiaj rozpoczęły się wyścigi Mistrzostw Europy w klasie Laser 4.7, w
których rywalizują żeglarze do 17 lat włącznie. Na starcie stanęło 66
zawodniczek z 21 krajów oraz 162 zawodników z 27 państw. W rozegranych dzisiaj dwóch wyścigach dominowali reprezentanci Włoch. Wojtek dwa razy skończył wyścig na poz. 31 i zajmuje lokatę 91, Michał był 37 i w drugim wyścigu złapał karę od mierniczego - jest 114. Marta meldując się na mecie na miejscach 35 i 29 plasuje się na pozycji 34. Celem całej trójki jest wywalczenie miejsca w złotej grupie. Trzymamy kciuki!
Zawodnicy mają za sobą już cztery wyścigi, Wojtek dzisiaj wyraźnie złapał wiatr w żagle i awansował na 74 pozycję ! Jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w U16. Michał meldował się na mecie 38 i 23, zajmuje obecnie 115 miejsce, Marta wśród kobiet jest 35.
Jutro kolejne dwa wyścigi i podział chłopców na trzy grupy złotą, srebrną i brązową. Jeżeli Wojtek utrzyma dzisiejszy poziom żeglowania ma jeszcze możliwość awansu do złotej grupy. Powodzenia!
Gdynia 17.07.2015 - piątek Atmosfera jest cudna - Laserowcy opanowali Gdynię, rozmawiają we wszystkich językach Europy. Do tego towarzyszy nam piękna słoneczna i wietrzna pogoda. Wojtek i Marta bez przeszkód przeszli pomiary, Michał z pewnymi kłopotami ... ale na szczęście okazały się one do pokonania :-) Team pracuje solidnie, trener nie odpuszcza nic a nic (o nie, przepraszam - wczoraj odpuścił, pojechali na spływ kajakowy rzeką Wdą), a dzisiaj wieczorem byli jeszcze na basenie. Z niepokojem oglądam ich ręce i stopy, obawiam się, że od nadmiaru wody zaczynają im wyrastać płetwy między palcami ... Jutro wyścig próbny i trening oczywiście!