![](http://www.ukzr.pl/news_images/dJCBNsEnID.jpg)
Zasadniczo szło nieźle ...
![](http://www.ukzr.pl/news_images/A71EyrSGq3.jpg)
dopóki przyczepa nie ruszyła. Okazało się, że ( ... tak po babsku to określę ) pod wpływem ciężaru przyczepa osiadła tak, że błotnik ocierał się o koło. Opona została uszkodzona. Na odsiecz przyszedł nieoceniony duet mrągowsko-pucki:
![](http://www.ukzr.pl/news_images/1CcVAz3PIK.jpg)
Całe zamieszanie z przyczepą nie przeszkadzało naszym "pasibrzuchom" gościć się we włoskiej pizzerii:
![](http://www.ukzr.pl/news_images/zlHWtZmEnT.jpg)
A.K.