Energa Giżycka Grupa Regatowa

Drużynowe Mistrzostwa PSKO

Basia Ramotowska
09.10.2013

Drużynowe Mistrzostwa PSKO za nami. Kiekrz przywitał nas piękną jesienną pogodą.
Pierwszy dzień regat to 3-4 st B i słońce. Zaczynamy bardzo dobrze: wygrana ze Stal Gdynia, YKP Gdynia II, MOS Iława, przegrana z ChKŻ i na koniec wygrana z YKP Gdynia.
Z wody schodzimy w bardzo dobrych nastrojach. Zawodnicy zmęczeni, ale zadowoleni :-)

Na brzegu czekała na nas grochówa, ognisko i pieczone kiełbaski.

Kolejny dzień to dokończenie rundy "round robin" (każdy z każdym). Wygrywamy wszystko i do półfinałów wchodzimy z drugiego miejsca (7 wygranych, 1 przegrana).
Przerwa na brzegu, mecz w piłkarzyki i schodzimy na wodę. Tam wyścigi półfinałowe do dwóch wygranych. Niestety dobra passa dream teamu się skończyła... Przegrywamy z YKP Gdynia 0:2.
Zostaje nam mały finał, czyli walka do dwóch wygranych o miejsca 3-4 z ChKŻ Chojnice.
Pierwszy mecz przegrywamy...

Płyniemy do brzegu, reszta wyścigów zaplanowana na kolejny dzień.

Niedziela- niestety prognozy się sprawdziły i od rana było zero wiatru i słońce zgasło.
Dłuuuuugie oczekiwania na brzegu... Po 13 zaczęliśmy powoli pakować się . Kiedy wkładaliśmy kolejną łódkę na przyczepę, nagle usłyszeliśmy komunikat organizatora: "SCHODZIMY NA WODĘ!".

Szybko szybko i rekord w rozpakowywaniu, składaniu i wodowaniu łódek został pobity. Po ok 10 minutach wszyscy zawodnicy byli na wodzie ( w bardzo oryginalnych strojach :-). Wielkie dzięki dla zawodników z team-u YKP Gdynia II, którzy przybiegli nam z pomocą!

Wszystko fajnie, jesteśmy zwarci i gotowi do wyścigu. Startujemy- niestety od samego początku nie pilnujemy dwójki przeciwników i tym samym bracia Kosmalscy meldują się z dużą przewagą jako pierwsi na górnym znaku... Bartek wywozi Fifka i... przegrywamy.
Zajmujemy 4 miejsce... No cóż, bywa i tak. Walczyliśmy, ale się nie udało. To był nasz trzeci start w regatach drużynowych, z roku na rok nabieramy doświadczenia co widać po wynikach (2011- 14m, 2012- 7 m, 2013- 4m).