loader
Scroll to top

Holandia - Madembik - dzień ostatni ( 8.08.2008 )

"U nas bez zmian. Wczoraj wyścigów nie było. Rano odroczka z powodu burzy, potem chwila wiatru, a na koniec deszcz i przyducha. Pojechaliśmy na Horn. Nie, nie ten na końcu Ameryki, ale w pobliżu Medemblik. Jak większość Holenderskich Miast - urocze. W obrębie starej zabudowy praktycznie nie sposób znaleźć budowli zbliżonej do pionu. Zachodzimy w głowę dlaczego z premedytacja budowano je krzywo. Będziemy musieli sięgnąć do fachowej literatury, bo po flamandzku nie sposób się porozumieć, a z angielskim cieniutko. Zrobiliśmy kupę zdjęć, ale wszystkie niestety z brzegu. Myślę jednak że i tak będzie co oglądać.
Dzisiaj chłopaki zeszli na wodę trochę wcześniej. Wieje zmiennie w zależności od nadchodzących z Morza Północnego chmur. Pewnie za chwilę będzie padać. Zaplanowano dwa wyścigi, potem zakończenie, pakowanie i 1430 kilometrów do domu. W dobrym układzie 20 godzin jazdy.
Lecimy przygotować logistykę do zapakowania sprzętu, a potem śledzić horror z relacji na żywo poprzez GPS.

Naschledanoo! Jak mawiają bracia Słowianie i do zobaczenia na ławeczce korowców w Bazie!
B. & J. "
----------------------------------------------------

Ps. Z analizy strony www.cadet2008.nl wynika, że dziś nie odbył się żaden wyścig - nasza załoga Krzysztof Małecki i Hubert Krzewiński zakończyła więc swój debiutancki wyścig na Mistrzostwach Świata na 39 pozycji - Krzyś zapewne nie jest z siebie zadowolony ale "prezesostwo" i tak pęka z dumy ! Chłopaki, było super ! A za rok będzie jeszcze lepiej !

Muszę też przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem możliwości dostępu kibiców do przebiegu Mistrzostw drogą internetową - poprzez "regatta on-line" dzięki zamontowanym we wszystkich łódkach odbiornikom GPS można było śledzić na bieżąco każdego zawodnika w trakcie wyścigu - przebieg wyścigu można też odtworzyć. Ot ... jaka "balszaja" technika ...

A.K.

© 2024 Giżycka Grupa Regatowa | Delivered by UpwindMedia