loader
Scroll to top

Hvar, dzień 4 i 5

We wtorek nie udało nam się rozegrać żadnego wyścigu. Po godzinie 13 ruszyliśmy na wycieczkę do Jelsy i Starego Gradu. Pogoda nie sprzyjała niestety naszej wyprawie. Pólnoco-wschodni, silny, porywisty wiatr nazywany jest przez tubylców Bura. Taki spadek temperatur odnotowano tu po raz trzeci od 120 lat. 



Krótki spacer po pobliskich miastach zakończył nasz dzień. W środę po godzinie 9 pojawiliśmy się w porcie i przeżyliśmy niemały szok. Było pusto jak nigdy. Wszyscy pakowali się do domu, a my chowaliśmy się przed zimnem w samochodzie i sędziowe chyba nawet nie pomyśleli żeby wysłać nas na wodę. Odbył sie jedynie nawigacyjny wyścig optymistów. Tuż po nim zeszliśmy na trening, aby maksymalnie wykorzystać czas tutaj spędzony. Gdy byliśmy na wodzie wiatr nieco ucichł i temperatura wzrosła. Mimo to nie nie zostaliśmy dłużaj ze względów zdrowotnych. O 16 odbyło sie oficjalne zakończenie i podsumowanie rankingu pucharu europy. 
Teraz szykujemy sie, aby odpowiednio uczcić nadejście Nowego Roku. Wszystkim życzymy szampańskiej zabawy i jak najwięcej szczęścia w nadchodzącym czasie.
pozdrowienia od Dream Laser Teamu :****



© 2024 Giżycka Grupa Regatowa | Delivered by UpwindMedia