13.03.2014
Dzisiaj rano, jak wstaliśmy, była martwa fala i bardzo mało wiatru . W ramach rozruchu pobiegliśmy na plażę zagrać w piłkę. Następnie zjedliśmy przepyszne śniadanie przygotowane przez pana Piotra. Gdy poszliśmy na balkon spakować rzeczy zaczęło się rozwiewać.
c.d.