Atmosfera jest cudna - Laserowcy opanowali Gdynię, rozmawiają we wszystkich językach Europy. Do tego towarzyszy nam piękna słoneczna i wietrzna pogoda.
Wojtek i Marta bez przeszkód przeszli pomiary, Michał z pewnymi kłopotami ... ale na szczęście okazały się one do pokonania :-)
Team pracuje solidnie, trener nie odpuszcza nic a nic (o nie, przepraszam - wczoraj odpuścił, pojechali na spływ kajakowy rzeką Wdą), a dzisiaj wieczorem byli jeszcze na basenie. Z niepokojem oglądam ich ręce i stopy, obawiam się, że od nadmiaru wody zaczynają im wyrastać płetwy między palcami ...
Jutro wyścig próbny i trening oczywiście!
![](/news_images/CcS5vL9JaQ.jpg)
![](/news_images/ewFREiS6UO.jpg)
![](/news_images/s1F7YZdVKN.jpg)