loader
Scroll to top

Relacja VI

Dziś robiliśmy to co zwykle. Czyli była rozgrzewka i śniadanie. Jedliśmy płatki i kanapki.  Po jedzeniu ubraliśmy się na wodę. Na wodzie byliśmy krócej niż zwykle. Pływaliśmy tylko 4 godziny. Szybko przebraliśmy się. Po obiedzie poszliśmy na kapliczkę św. Barbary. Kapliczka była na wysokości 560 m n.p.m. Gdy wpisaliśmy się do księgi i zrobiliśmy zdjęcia zeszliśmy na dół. Po drodze spotkaliśmy zawodników z Goleniowa. Jak zeszliśmy na dół p. Basia zauważyła ślicznego pieska, był bardzo przyjazny. W czasie drogi zaszliśmy do dwóch sklepów. Pierwszy to sklep z pamiątkami, a drugi to lodziarnia. Gdy wróciliśmy to p. Basia zrobiła odprawę. Pokazała nam zdjęcia z dzisiejszej wyprawy. Teraz idę na kolację, czyli grilla. Pozdrawiam rodziców i informuję, że wszystko jest w porządku. Proszę rodziców, żeby uściskali ode mnie moją małą, łaciatą krowę Franię.

Wiktoria Gubin POL 966





© 2024 Giżycka Grupa Regatowa | Delivered by UpwindMedia