loader
Scroll to top

Relacja z Gardy II



Wstaliśmy o 7.30, aby ubrać się na rozgrzewkę. Pobiegliśmy na plaże. Gdy wróciliśmy do hotelu, pan Ignacy zrobił pyszne śniadanie (jajecznicę). Potem szybko przebraliśmy się i pojechaliśmy do portu zrobić łódki, a potem spłynęliśmy na wodę. Najpierw praktycznie nie wiało, ale potem przyszła Ora i wtedy zaczęła się jazda. Przy jednym ze startów, gdy startowałem - nie włożyłem nóg w pasy i zrobiłem fikołka do wody. Potem robiliśmy różne ćwiczenia, a następnie popłynęliśmy do portu. Jak wróciliśmy do hotelu czekał na nas pyszny obiad. Po obiedzie chłopcy grali w piłkę z Włochami, a dziewczyny poszły do miasta. O 19 mieliśmy odprawę, a potem zjedliśmy kolację (kukurydzę) i poszliśmy spać.

Fifek POL 1363

© 2024 Giżycka Grupa Regatowa | Delivered by UpwindMedia