loader
Scroll to top

Tomek w krainie Don Kichota


14.03.2014
Po wypłynięciu z portu trening zapowiadał się ciekawie. Duża i długa fala została na morzu po ostatnich wietrznych dniach, natomiast wiatr wiał od brzegu. Kilka halsów na wiatr i z wiatrem i okazało się, że większość zawodników zzieleniała.
c.d.
Warunki były nie do wytrzymania. Nawet pani Basia miała problemy ze zdrowiem na pontonie. Krótka przerwa i wróciliśmy do portu, gdzie spędziliśmy resztę treningu. Kilka startów, śmieszne wyścigi, zadania i ćwiczenia, sprawiły, że trening minął bardzo szybko. Z uśmiechem na twarzach wróciliśmy do portu, gdzie w ramach nagród odpracowaliśmy pompki, a niektórzy otrzymali słodkości.
Po obiedzie w końcu mieliśmy trochę czasu dla siebie.
Kładę się spać, bo jutro wielki dzień! Jedziemy do Benidormu na wycieczkę!!!!

Pozdrawiam Tomek Trajnowicz

© 2024 Giżycka Grupa Regatowa | Delivered by UpwindMedia