loader
Scroll to top

Trogir c.d. ( 24.08.2008 )

Nie opisywałem wyścigu próbnego, bo jak reszta organizacji tak i w tym przypadku nie było tak jak należy, np. Stasiowi nie było dane zrobić trasy, bo po 20 sekundach od puszczenia jego grupy odwołali wyścig. Artury zadowoleni, bo byli w pierwszej trójce, ale jedna czwarta zawodników nie brała w tym wyścigu udziału, m.in. cała ekipa Andrzeja Ogrodnika.
Teraz zawodnicy na wodzie, my w domu przygotowujemy obiad i patrzymy na zegarek, aby w porę znaleźć się w porcie, bo nic się tam nie zmieniło i trzeba pilnować wózków i pomagać zawodnikom przy wyciąganiu łódek z wody. Jak patrzę na te zgromadzone produkty spożywcze, to możemy tu siedzieć ponad miesiąc. Przeszliśmy na świeże pieczywo, no i mamy dodatkowe zajęcie dla trenerów - poranne zakupy. Kupujemy też świeże owoce, które pakujemy do prowiantu na wodę. Zwracam honor Pani Prezes, jeśli chodzi o wodę do picia, organizator nie przewidział tego za marne 150 funtów angielskich wpisowego. Po posiłku na trasie w Chorwacji, doszliśmy do wniosku, że nic smacznego i taniego to tu nie zjemy, więc z przyjemnością konsumujemy Wasze cudowne dania obiadowe. Dziś czeka naszych zawodników niespodzianka (lody na deser). Wieczorem postaramy się przekazać wyniki z wody po dwóch biegach, no i oczywiście parę zdjęć do galerii.
Tymczasem się żegnam i do usłyszenia wkrótce
Darek

© 2024 Giżycka Grupa Regatowa | Delivered by UpwindMedia