loader
Scroll to top

Trogir - cd. ( 28.08.2008 )

No cóż, nie możemy się pochwalić szczególnymi osiągnięciami również dzisiaj. W swoich grupach finałowych nasi zawodnicy pływali w połowie stawki. Dziś postraszyli nas możliwością powiewu "Bory", to coś w rodzaju krótkiego "halnego" i dlatego nie wszystkie grupy rozegrały po dwa wyścigi. Z wody niestety zeszli dość późno o 18.30, co wyeliminowało nasz poranny pomysł na plażę. Właśnie trwa wstępne pakowanie, jutro już do czysta, przed podróżą powrotną. Najprawdopodobniej nie będzie już czasu na pisanie newsa, więc teraz okazja na podsumowanie. Były to naprawdę wyczerpujące dni i dla zawodników i dla nas opiekunów. Poza drogą z kwatery do portu i Starego Trogiru oraz pięknych okolic poznanych przez szyby samochodu (nieudana wycieczka na wodospady) nic więcej nie poznaliśmy, a szkoda. Uniemożliwiła nam to zarówno organizacja tych mistrzostw, jak i panujące tu warunki pogodowe (do 12.00 żadnego wiatru, a później do 6-7). Na pewno polecamy to miejsce dla wszystkich pragnących niezapomnianych wrażeń turystycznych. Po ilościach Polaków spotykanych na ulicach Trogiru możemy stwierdzić, że jest to już bardzo popularne miejsce na wczasy wśród naszych rodaków.
Rano procedury startowe rozpoczną się o godzinę wcześniej, czyli o 12.00. Ceremonia zakończenia przewidziana jest na 18.00. Potem już pożegnania, upychanie rzeczy do merola i około 22.00 wyjazd w Waszym kierunku. Przed nami ok. 1800 kilometrów i w zależności od wytrzymałości kierowcy, liczby postojów itd. to 28 - 32 godziny jazdy. Planowany przyjazd - niedziela 31.08. godz. 03.00.
Po przekroczeniu granicy Polskiej na pewno nie wytrzymamy i rozdzwonią się Wasze telefony. Jednym słowem będziemy nareszcie w kontakcie słownym.

Do usłyszenia i zobaczenia w Giżycku
Sprawozdawca i człowiek od zadań specjalnych
Darek

© 2024 Giżycka Grupa Regatowa | Delivered by UpwindMedia