Energa Giżycka Grupa Regatowa

Dziś po powrocie do portu o godzinie 16.50 zamarliśmy z Arturem z podziwu dla organizatorów i przerażenia, bo nasze wszystkie pociechy już od pół godziny tam na nas czekały, na szczęście bez pretensji, gdyż sami byli zaskoczeni tak szybkim obrotem sprawy. Ani czas zejścia, ani warunki pogodowe nie wskazywały na to. Skoro organizacja tak się poprawiła, to zaplanowaliśmy sobie na środę po wyścigach wycieczkę do przepięknych wodospadów oddalonych od Trogiru 25-30 kilometrów, gdzie będziemy mogli je podziwiać będąc zanurzeni w ich kojącej nasze sparzone ciała wodzie. Kąpielówki obowiązkowe. Gospodarz poleca jeszcze zwiedzanie Splitu, ale to już większa wyprawa i raczej nie będzie akceptacji ogółu, no i przede wszystkim aż tyle czasu.
A co do wyników to niestety dziś mieliśmy mniej szczęścia. Nie znam wprawdzie dokładnych wyników, ale z relacji zawodników wnioskuję spadek z wcześniejszych pozycji. Po dzisiejszych biegach jeden wynik idzie do odrzutki. Dobrze radzili sobie dziś Piotr Ogrodnik (2,1) oraz Ewa Szyfter (6,1). Staś dodał do galerii kolejną serię nowych zdjęć - warto obejrzeć. Jutro przed nami, szanse wprawdzie niewielkie, ale wola walki niezmienna. Myślę, że to doświadczenie nie pójdzie na marne.
Pozdrawiamy wszystkich gorąco i do usłyszenia.
Darek