Przez dwa dni w licznej osiemnastoosobowej grupie Optimiści ścigali się na wodach jeziora Roś w Piszu. Dla wielu były to pierwsze zmagania na wyjazdowych regatach. Zawodnicy dali z siebie wszystko, wstydu nie było, egzamin zdany na 6, no może z małym minusem ( to za żagiel Kamila, który został w Giżycku ... ).
Absolutnym czarnym koniem tych regat okazał się Patryk Chełkowski, który bez żadnych kompleksów wywalczył 3 miejsce w gr B, zostawiając w tyle starszych od siebie kolegów !