Energa Giżycka Grupa Regatowa

"U nas bez zmian. Wczoraj wyścigów nie było. Rano odroczka z powodu burzy, potem chwila wiatru, a na koniec deszcz i przyducha. Pojechaliśmy na Horn. Nie, nie ten na końcu Ameryki, ale w pobliżu Medemblik. Jak większość Holenderskich Miast - urocze. W obrębie starej zabudowy praktycznie nie sposób znaleźć budowli zbliżonej do pionu. Zachodzimy w głowę dlaczego z premedytacja budowano je krzywo. Będziemy musieli sięgnąć do fachowej literatury, bo po flamandzku nie sposób się porozumieć, a z angielskim cieniutko. Zrobiliśmy kupę zdjęć, ale wszystkie niestety z brzegu. Myślę jednak że i tak będzie co oglądać.
Dzisiaj chłopaki zeszli na wodę trochę wcześniej. Wieje zmiennie w zależności od nadchodzących z Morza Północnego chmur. Pewnie za chwilę będzie padać. Zaplanowano dwa wyścigi, potem zakończenie, pakowanie i 1430 kilometrów do domu. W dobrym układzie 20 godzin jazdy.
Lecimy przygotować logistykę do zapakowania sprzętu, a potem śledzić horror z relacji na żywo poprzez GPS.

Naschledanoo! Jak mawiają bracia Słowianie i do zobaczenia na ławeczce korowców w Bazie!
B. & J. "
----------------------------------------------------

Ps. Z analizy strony www.cadet2008.nl wynika, że dziś nie odbył się żaden wyścig - nasza załoga Krzysztof Małecki i Hubert Krzewiński zakończyła więc swój debiutancki wyścig na Mistrzostwach Świata na 39 pozycji - Krzyś zapewne nie jest z siebie zadowolony ale "prezesostwo" i tak pęka z dumy ! Chłopaki, było super ! A za rok będzie jeszcze lepiej !

Muszę też przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem możliwości dostępu kibiców do przebiegu Mistrzostw drogą internetową - poprzez "regatta on-line" dzięki zamontowanym we wszystkich łódkach odbiornikom GPS można było śledzić na bieżąco każdego zawodnika w trakcie wyścigu - przebieg wyścigu można też odtworzyć. Ot ... jaka "balszaja" technika ...

A.K.

Mistrzostwa Świata Techno293 i Raceboard SOPOT 2008


Nasi zawodnicy:
1.Maria Komar 7,8
2.Anita Floryanska 6,8
3.Rafał Nowicki 7,8
4.Adam Łożyński 7,8
Rozpoczynają się regaty o Mistrzostwo Świata w windsurfingu juniorów młodszych. Udział zadeklarowały kluby z Francji, Wlk.Brytanii, Holandii, Włoch, Hiszpanii, Nowej Zelandi, Izraela, Niemiec, Rosjii, Estonii i Łotwy. Poprzeczka przed naszymi zawodnikami jest bardzo wysoka - ścigać się bedzie elita z krajów nadmorskich. Mimo to ściskajmy kciuki za "naszych".

Reprezentacja Polski na rozpoczęciu
>Więcej zdjęć...

No się wyjaśniło ... na stronie OOM w wynikach oficjalnych zamieszczono błędnie wyniki w klasie Laser 4.7 po trzech dniach zapominając o ósmym - wczorajszym wyścigu. Dziś przed południem wyniki poprawiono - tak więc:
Staś Klimaszewski - 6 !
Artek Danilewicz - 29
Artur Brzozowski - 35
wśród dziewczynek
Ewelina Roman - 17

Starsi chłopcy ( czyli "Artury" ) pożegnali się już w tym roku ze startami w Ogólnopolskich Olimpiadach Młodzieży a Staś ma jeszcze szansę na olimpijskie pudło w przyszłym roku, Ewelina zaś była w tym roku debiutantką na OOM-ie. - w jej przypadku jak na pierwszy raz to zupełnie niezły wynik !
A.K.

"Gratulacje dla Stasia! Skoro nie teraz, to w przyszłym roku medal pewny!
U nas bez euforii. Krzysiek z Hubertem po trzecim dniu wdrapali się wprawdzie na trzydzieste miejsce, ale po proteście za dotknięcie łódki kamizelką zlecieli na 35. W trzecim dniu wiało u nas tak, jak w Dobrzyniu ostatniego dnia. Regat promocyjnych nawet nie próbowali wypuścić. Cadety z Mistrzostw fruwały w powietrzu. Rewelacyjne zdjęcia z regat pojawiają się i niestety znikają na stronie Mistrzostw w Holandii (Wejście przez linki na stronie cadeta).
Wczoraj byliśmy w Amsterdamie - reeeeewelacja!
Dzisiaj z wiatrem raczej kiepsko. Krzyski pewnie niewiele zwojują, no ale to się zobaczy.
Pozdrawiamy i lecimy na początek na ławeczkę KORowców, a potem przed monitor obserwować chłopakow przez GPS.
Siema!
B. & J."

Oczywiście zajrzałam na stronę Mistrzostw - faktycznie Krzyśki wędrują w wynikach raz w górę raz w dół - w dzisiejszych wyścigach byli 24. i 46 - spadli więc na 39. pozycję.
Jutro - życzymy dobrej passy i torpedy w górę ! ... w wynikach oczywiście :-)
A.K.

Dziś mogło się wydarzyć w Dobrzyniu wszystko albo nic ... i w zasadzie nie wiemy czy się wydarzyło ... Zdecydowano się puścić wyścig dla chłopców laserowców. Na temat siły wiejącego wiatru zdania obserwatorów są obecnie mocno podzielone - podobno wiało od 6 do 9 B ( :-0 ) W każdym razie - część zawodników wcale nie zeszła na wodę ( w tym dwóch naszych Arturów ), niektórzy nie dopłynęli do startu, inni nie dotarli do mety - Staś wprawdzie zameldował się zarówno na starcie jak i na mecie ale ... miał OCS. Widziano nawet na tablicy ogłoszeń wyniki klasy Laser 4.7 M. po ośmiu wyścigach - Staś spadł na szóstą pozycję i wobec powyższego nasza ekipa nie czekając na uroczystość zakończenia Olimpiady podjęła powrotną podróż do domu.
Hmmmm ... obecnie zaś na stronie internetowej OOM są zamieszczone wyniki - jako oficjalne - we wszystkich klasach po siedmiu wyścigach. Czyżby ten dzisiejszy wyścig został unieważniony ? ... musiałaby być chyba w Dobrzyniu niezła awantura ...
Najważniejsze, że wszyscy cali i zdrowi powrócili do domów a wyniki ? ... może jutro coś się wyjaśni ...
A.K.

"Wczoraj odbyły się kolejne dwa wyścigi. Większości Polaków poszło trochę lepiej. Krzysiek z Hubertem przyjechali dwa razy na 23 miejscu. Dzięki temu awansowali parę oczek i są na 39 miejscu. Najlepszy z Polaków - Gotowicki jest dwunasty. Szans na medal dla Polski raczej nie ma.
Wczoraj znowu nieźle wiało - około 5B. Dzisiaj właśnie zeszli na kolejne wyścigi przy 6B. Chłopaków wywożą bardzo daleko od brzegu, tak że nic nie widać. W każdej łódce jest jednak nadajnik GPS i przebieg wyścigów
można śledzić na bieżąco na monitorze, o ile uda się przepchnąć w jego okolice.
Jutro dzień wolny. Chyba wybierzemy się do Amsterdamu
B.& J."

Tymczasem w wyniku pogrzebania w internecie znalazłam piękną stronę www.cadet2008.nl - polecam koniecznie ! W dniu dzisiejszym Krzyś z Hubertem meldowali się na mecie podobnie jak wczoraj - obecnie zajmują 30. pozycję z miejscami: 41, 51*, 23, 23, 24, 23 - są trzecią polską załogą !
Powodzenia !

A.K.

Od soboty 2.08.2008 nasi laserowcy walczą o punkty na OOM w Dobrzyniu nad Wisłą. Kapryśna pogoda i zmienny wiatr dokuczają mocno w regatowych zmaganiach. Startuje 43 chłopców i 28 dziewczynek. Po siedmiu wyścigach Staś jest na piątej pozycji ! ( z wynikami: 6, 3, 10, 26*, 19, 9, 11 ) - różnice w punktach są niewielkie i jutro .... wszystko może się zdarzyć ...
O tym jak trudne są warunki świadczą wyniki Artka - jest obecnie 24. z miejscami: DNF*, 11, 12, 6, DNF, 18, 35.
Brzoza ulokował się jak na razie wygodnie na 35 pozycji ( 33*, 16, 20, 29, 35, 33, 21 ).
Klasyfikację chłopców prowadzi niezagrożony już Piotrek Ogrodnik z UKŻ HORN Kraków.
Wśród dziewczynek dzielnie walczy Ewelina zajmując 17 miejsce ( 12, 10, 8, 21*, 11, 20, 16 ).
Ostatnie wyścigi jutro - baaardzo mocno trzymamy kciuki !
A.K.

Witajcie!
Jesteśmy już po otwarciu, wyścigu próbnym i dwóch wyścigach Mistrzostw.
Niektórzy niestety musieli zdecydowanie skorygować plany i poskromić ambicje. W wyścigu próbnym nie było jeszcze tak źle. Większość uplasowała się na miejscach do trzeciej dziesiątki. Krzysiek z Hubertem byli na 25
miejscu (z urwanym pasem balastowym i brasem spinakera). Wczoraj jednak wiało porywiste 7B.
Dzisiaj niestety wyglądało to już znacznie gorzej.
Pierwszy z Polaków - Gotowicki jest na 17 miejscu, następni to Antoniak -20, Wierzbicki- 25, Cherubin 41, Krzyski 46, a Goździk i Zakowski jeszcze dalej. Wiało zdecydowanie słabiej, ale podmuchy dochodziły do 6B.
W Mistrzostwach startuje 81 łódek z 14 państw. Na razie prowadzi załoga Hiszpańska.
No cóż, jeszcze nie koniec - zobaczymy jutro. Mamy nadzieję, że gorzej już nie będzie.

Jaś i Basia.

( ... ) Krzyśki pomału dogadują się z nową łódką. Może nawet nie będą ostatni. Jutro otwarcie regat, a pojutrze tzw. wyścig próbny (... ) Bez własnego samochodu jesteśmy mocno ograniczeni w poruszaniu się i zależni od Olsztyna i Pisza, tak, że chyba nie uda się nam nic pozwiedzać poza Medemblik. Samo miasteczko jest ekstra. Trochę przypomina Disneyland. Holendrzy to ludzie dość znacznej postury, ale ich domy przypominają domki dla lalek.W miasteczku są trzy porty i sto tysięcy kanałów. Przy większości domów można zaparkować łodzią. Jak dopracuję się techniki wysyłania zdjęć to będziecie mogli wyrobić sobie bliższe wyobrażenie.

Na razie pozdrawiam i o ile uda się nam wygonić dzieciaki od komputera odezwiemy się jutro.


Jaś i Basia

Jesteśmy już w Holandii. Jechaliśmy 20 godzin. Miasteczko Medemblik jest cudne. Domki i ulice jak z bajki. Port jachtowy jest bardzo duży, 4-5 razy większy od Pucka. Krzysiek z Hubertem do środy trenują, a 1 sierpnia są pomiary i później już wyścigi. Jest piękna słoneczna pogoda.

pozdrawiam
Basia M.